JAK ROZPOZNAĆ OSOBĘ NIEDOJRZAŁĄ EMOCJONALNIE?
Osoba niedojrzała emocjonalnie nie jest zainteresowana nawiązywaniem prawdziwej, głębokiej więzi emocjonalnej. To "niezainteresowanie" wynika z niezdolności do empatycznego, otwartego i uważnego słuchania drugiej osoby i traktowania z zaangażowaniem jej potrzeb, słów i doświadczeń. Osoby niedojrzałe rzadko są zdolne do rzeczywistej autorefleksji. Stawianie jasnych granic przez inne jednostki odbierają często jak personalną zniewagę. Chyba każdy z nas miał okazję rozmawiać z kimś, kto podczas słuchania rozglądał się dookoła, sprawdzał telefon, przerywał - rzucając uwagę na inny temat lub mówiąc "ja też tak mam", a ożywił się i wyglądał na prawdziwe zainteresowanego, gdy... zaczął mówić o sobie lub o temacie, który go interesował. Czy to świadczy o niedojrzałości emocjonalnej? Bo przecież każdemu czasem zdarza się być znudzonym, zmęczonym i po prostu mieć gorszy dzień. Kluczem i odpowiedzią jest tutaj częstotliwość takiego zachowania. Jeśli niemal za każdym razem nasze spotkania z daną osobą wyglądają w ten sposób - powinna zapalić się nam czerwona lampka. Nie ma bowiem zbyt dużej szansy na to, by z daną osobą stworzyć dojrzałą, satysfakcjonującą, bliską i bezpieczną więź. Aby taka sytuacja mogła zaistnieć, niezbędne są dwie równe sobie, dojrzałe emocjonalnie jednostki, bez względu na to, czy mówimy o relacji partnerskiej czy przyjaźni! Jedynym wyjątkiem jest relacja rodzic - dziecko. Tutaj dojrzały ma być RODZIC, który jest odpowiedzialny za dobrostan swojego potomka i za jego poczucie bezpieczeństwa i bycia kochanym. Jak jest w praktyce akurat w tym przypadku opiszę innym razem.
Tymczasem zajmiemy się rozpoznaniem osoby niedojrzałej emocjonalnie. Poniżej lista "cech" i konkretnych zachowań:
- nie potrafią słuchać, za to potrafią długo i intensywnie opowiadać o sobie. Przerywają podczas rozmów wtrącając zdania typu "ja też tak miałem, "a pamiętam jak ja...", "to jeszcze nic.. kiedyś przytrafiło mi się.."
- gdy już zostaną "przyciśnięci" przez rozmówcę, który podzielił się z nimi swoimi przemyśleniami, doświadczeniami, czymś trudnym lub niewygodnym, związanym z emocjami - wyglądają na "wystrzelonych", nie okazują empatii i wsparcia, a raczej zakłopotanie, zmieniając temat, lub racząc swojego rozmówce wytartymi frazesami typu "no to faktycznie masz cieżko", " o kurcze, ciężka sprawa", "spróbuj myśleć pozytywnie"..
- obwiniają innych o swoje niepowodzenia, często narzekają na szefa, znajomych, partnera, przyjaciół, krótko mówiąc - na wszystkich. Upatrują przyczyn trudności w swoim życiu w okolicznościach zewnętrznych, w swojej przeszłości, trudnych doświadczeniach, w niewłaściwym zachowaniu partnerki, w braku podwyżki
- są zawzięci i sztywni jeśli chodzi o poglądy - nawet jeśli ich tok rozumowania jest niezgodny z logiką, zawsze z uporem i z pewnością będą go bronić, bp "tak przecież jest". Podważają osiągnięcia i prawdy naukowe, gdy te nie zgadzają się z ich sposobem myślenia.
- bywają agresywni i bierno-agresywni. W tym drugim przypadku, osoby będące z nimi w jakiś stosunkach mogą przez długi czas nie zdawać sobie sprawy z tego faktu. Bierna agresja to między innymi "karanie" milczeniem, niesłuchaniem, kąśliwymi uwagami.
- Na pierwszy rzut oka mogą sprawiać wrażenie otwartych i empatycznych, ale przy bliższym poznaniu okazuje się, że to urok osobisty, którym doskonale potrafią "grać".
- najważniejsze jest dla nich ich samopoczucie. Jeśli coś dla kogoś robią, odczuwają to jako wielkie poświęcenie i wyraz ich wspaniałej dobroci, a tak naprawdę chodzi o "zrobienie dobrze" samym sobie. Dają od siebie nie to, co dana osoba potrzebuje, lub co mogłoby naprawdę zrobić jej przyjemność, a to co akurat oni w danej chwili mogą i chcą dać, na co akurat mają kaprys.
- manipulują, by osiągnąć swój cel. Podkreślę to bardzo wyraźnie - WIĘKSZOŚĆ osób niedojrzałych nie zdaje sobie sprawy, że zachowuje się manipulacyjnie! Do tego jest potrzebna rozwinięta zdolność do autorefleksji!
- a jeśli mowa o autorefleksji, to nie są one często zdolne do dokonania tak głębokiej autoanalizy! Nie potrafią zrozumieć, że ktoś dalej może odczuwać emocje związane z jakąś przeszłą sytuacją, której były uczestnikami. Dla przykładu - mężczyzna zdradził kobietę, ona mu wybaczyła, ale wciąż odczuwa wobec niego nieufność. Niedojrzały mężczyzna będzie się oburzał, że jak ona śmie mu to nadal wypominać, przecież było minęło!
Okej! Tyle na dziś!
Jeśli zastanawiasz się nad tym, czy w takim razie jesteś osobą niedojrzałą, bo odnajdujesz w tych przykładach jakieś swoje wspomnienia - uspokoję Cię! Jeśli jesteś zdolny do takiej autorefleksji, żeby poddać w wątpliwość swoją dojrzałość i przyjrzeć się swojemu zachowaniu, istnieje małe prawdopodobieństwo, że jesteś niedojrzały.
Jeśli z kolei czytając myślałeś sobie, że kompletnie Cię to nie dotyczy, to albo jesteś super dojrzałą jednostką, albo istnieje ryzyko, że nie widzisz pewnych rzeczy. Warto w takiej sytuacji zapytać kilku bliskich osób jak Cię postrzegają.
Komentarze
Prześlij komentarz